poniedziałek, 19 lipca 2010

Dziewczynka z karabinem...

Wczoraj poczynione... Nie, na żadnej wojnie nie byłem; nic też nie było ustawiane ani aranżowane...

4 komentarze:

  1. Nie nadążam :))

    Uchyl rąbka tajemnicy odnośnie okoliczności tej fotki, bo intryguje.

    OdpowiedzUsuń
  2. antyczna, Kefas, nic specjalnego. W pewnej mieścinie na wschodzie Polszy miał odbyć się festyn pewnego katolickiego radia i okazji takiej przepuścić nie mogłem ;) Festyn owy miał uświetnić występ grupy ZS Strzelec OSW, ale letnia burza zmusiła ich (i w pewnym momencie mnie) do ukrycia się w jednej z bram miejskiego rynku gdzie zdjęcie powyższe zrobiłem...
    Dziewczynka wyszła po prostu popatrzeć na 'żołnierzy', którzy raczej rzadko goszczą w bramie tej pijackiej kamienicy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Noo to liczę, że nie przegapisz też festynu, jaki się kroi pod pewnym pałacem w pewnym dużym mieście na Mazowszu. Hm, może jest nawet szansa na Grunwald... :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze są moderowane. Nie umieszczam komentarzy nie na temat i wulgarnych. Nie dyskutuję z anonimami.