Koncert niesamowity! Joe wyszedł na scenę jak zwykle punktualnie, co do minuty! (Polscy wykonawcy, bierzcie przykład!) Zagrał w sumie 17 kawałków. Grał dwie godziny i pięć minut wywołując u słuchaczy, którzy wypełnili szczelnie całą salę i balkon, permanentny opad szczęki!
Ze znacznie obszerniejszą relacją (ze spisem utworów, które zagrał) możecie zapoznać się na przykład TUTAJ.
Dla urozmaicenia odbioru, oglądając zdjęcia możecie posłuchać TEGO, lub czegoś ostrzejszego - TUTAJ...
I na koniec coś dla fanek... ;)
wtorek, 2 listopada 2010
czwartek, 28 października 2010
Koncertowo ciąg dalszy - Marcus Miller!
Z racji totalnie zapchanej fosy i niemożliwości swobodnego przemieszczania się w niej większość kadrów jest do siebie bardzo podobna... Wyszły trochę, jak powiedział pewien znajomy, awangardowo... ;)
A że nie lubię przeciskać się przez tłum, to z sali nie zrobiłem prawie żadnego zdjęcia...
Ku przestrodze - lenistwo w fotografii nie popłaca!
I warto czasami zabierać ze sobą więcej niż jeden obiektyw stałoogniskowy... :P
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:
A już niedługo kolejny wpis koncertowy - Joe Bonamassa!
A że nie lubię przeciskać się przez tłum, to z sali nie zrobiłem prawie żadnego zdjęcia...
Ku przestrodze - lenistwo w fotografii nie popłaca!
I warto czasami zabierać ze sobą więcej niż jeden obiektyw stałoogniskowy... :P
Zapraszam do obejrzenia zdjęć:
A już niedługo kolejny wpis koncertowy - Joe Bonamassa!
środa, 6 października 2010
wtorek, 5 października 2010
sobota, 11 września 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)